kto ma wiedzieć, kaczątko, jak nie ty?</><br><who12>Wy.</><br><whon>Przecież my nie przechodzimy przez miejscowości.</><br><who12>Ja też nie.</><br><whon>No przecież przed chwilą było, przecież szłaś przez miejscowość.</><br><who12>A to tylko taka figura na <gap> której zresztą nadużywacie, tak naprawdę to było inaczej</>...<br>- ...<whon>A jak?</><br><who12>Posłuchajcie <gap> gdzieś chodzicie?</><br><whon>Nie zawsze przed wyjściem, każemy wynieść z piwnicy wszystkie buraki.</><br><who12>I wynoszą?</><br><whon>Nie.</><br><who12>No, więc właśnie wchodzę powolutku do środka, przez ten długi piękny </><gap><br><who12>A buraki popsute?</><br><whon>Buraki, proszę ja ciebie, popsute i zaglądam to tu, to tam i nagle słyszę hałas, który mnie niepokoi </><gap><br><who12>Wylatuje w powietrze, nie do ciepłych krajów.</></><br><div sex="m">Przebój roku dwa tysiące