Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
zbliża się do mnie Diabeł, ujrzałam na jego twarzy wyraz przerażenia, niesmaku, wstrętu, ujrzałam, jak cofa się w panice na widok wyłażącego z pojazdu cmentarnego upiora w paryskiej konfekcji, tak jak cofnęła się kiedyś na mój widok sprzątaczka w biurze, kiedy dostałam ataku jakichś tajemniczych bólów, z których nic nie wynikło, ale które doprowadziły moje oblicze do pożałowania godnego stanu. I tak byłam wtedy prześliczna w porównaniu z tym, co teraz... Zaraz potem ujrzałam się wchodzącą w progi domu jednej z moich przyjaciółek i ujrzałam w oku owej przyjaciółki eksplozję umiarkowanego współczucia i gigantycznej, piramidalnej, nadziemskiej satysfakcji...
O nie!!! Wszystko, ale
zbliża się do mnie Diabeł, ujrzałam na jego twarzy wyraz przerażenia, niesmaku, wstrętu, ujrzałam, jak cofa się w panice na widok wyłażącego z pojazdu cmentarnego upiora w paryskiej konfekcji, tak jak cofnęła się kiedyś na mój widok sprzątaczka w biurze, kiedy dostałam ataku jakichś tajemniczych bólów, z których nic nie wynikło, ale które doprowadziły moje oblicze do pożałowania godnego stanu. I tak byłam wtedy prześliczna w porównaniu z tym, co teraz... Zaraz potem ujrzałam się wchodzącą w progi domu jednej z moich przyjaciółek i ujrzałam w oku owej przyjaciółki eksplozję umiarkowanego współczucia i gigantycznej, piramidalnej, nadziemskiej satysfakcji...<br>O nie!!! Wszystko, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego