Typ tekstu: Książka
Autor: Ddobraczyński Jan
Tytuł: Święty miecz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
potrzebę mówienia mu o wszystkim,
czego doświadczyła w podziemnej krypcie. Komuż innemu mogła o tym mówić? Ojciec,
zaledwie zaczynała, zatykał uszy. "Oj - jęczał - ty mi nic nie
mów. To prawdziwe nieszczęście. Ja nawet nie chcę tego słuchać... Za co mnie Pan
skarał, żeście zostali oboje chrześcijanami? Ja już czuję, że wyniknie z tego
jakieś nieszczęście..." Chalafta nie przestawał oczekiwać nieszczęścia. Stara
Kora patrzyła na córkę z przerażeniem. Nie wiedziała, co ma sądzić o religii
Akszy i Ariego. Kto wie, może by się ona i jej spodobała? Ale co by wówczas
zrobił Chalafta? Kora kochała męża i z wiekiem przejęła wiele jego
potrzebę mówienia mu o wszystkim, <br>czego doświadczyła w podziemnej krypcie. Komuż innemu mogła o tym mówić? Ojciec, <br>zaledwie zaczynała, zatykał uszy. "Oj - jęczał - ty mi nic nie <br>mów. To prawdziwe nieszczęście. Ja nawet nie chcę tego słuchać... Za co mnie Pan <br>skarał, żeście zostali oboje chrześcijanami? Ja już czuję, że wyniknie z tego <br>jakieś nieszczęście..." Chalafta nie przestawał oczekiwać nieszczęścia. Stara <br>Kora patrzyła na córkę z przerażeniem. Nie wiedziała, co ma sądzić o religii <br>Akszy i Ariego. Kto wie, może by się ona i jej spodobała? Ale co by wówczas <br>zrobił Chalafta? Kora kochała męża i z wiekiem przejęła wiele jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego