Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dialog
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1958
Rok powstania: 1996
uprawdopodobnieniem sytuacji, zgromadzeniem realiów i szczegółów, z ciągłością psychologiczną stanów bohatera, jest Shakespeare'owi zupełnie obce. Wybuch zazdrości, miłość od pierwszego wejrzenia, wstrząśnięcie państwem, spisek, śmierć tyrana - wszystko to u niego rozgrywa się błyskawicznie, wszystkie te sceny od trzeciego, czwartego, piątego wiersza tekstu są już w pełni zarysowane, rozpędzone, narzucone naszej wyobraźni. Po drugie - rozwój akcji, którą Shakespeare prowadzi poprzez same zgęszczenia, poprzez momenty spięć, opuszczając wszystko, co jest watą. A teatr, wierny swoim dziewiętnastowiecznym konwencjom, bez tej waty nie umie się obejść. Teatr staje się bezradny wobec nagłości Shakespeare'a. I albo gubi się w opisowości, albo ucieka w abstrakcję. A Shakespeare
uprawdopodobnieniem sytuacji, zgromadzeniem realiów i szczegółów, z ciągłością psychologiczną stanów bohatera, jest Shakespeare'owi zupełnie obce. Wybuch zazdrości, miłość od pierwszego wejrzenia, wstrząśnięcie państwem, spisek, śmierć tyrana - wszystko to u niego rozgrywa się błyskawicznie, wszystkie te sceny od trzeciego, czwartego, piątego wiersza tekstu są już w pełni zarysowane, rozpędzone, narzucone naszej wyobraźni. Po drugie - rozwój akcji, którą Shakespeare prowadzi poprzez same zgęszczenia, poprzez momenty spięć, opuszczając wszystko, co jest watą. A teatr, wierny swoim dziewiętnastowiecznym konwencjom, bez tej waty nie umie się obejść. Teatr staje się bezradny wobec nagłości Shakespeare'a. I albo gubi się w opisowości, albo ucieka w abstrakcję. A Shakespeare
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego