Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
jest nieporównywalne z naszym "miękkim" totalitaryzmem.
Nie wchodzę w istotę tych rozważań, oba sądy są chyba tylko częściowo słuszne. Sądzę, że w każdym społeczeństwie znajdzie się jakiś procent "nawiedzonych", którym pomóc można i warto. W pewnych społeczeństwach jest ich 1 %, a w innych może jeden na sto tysięcy. W obu wypadkach - TYM ludziom warto pomóc. Warto też zwiększyć ich liczbę. Nieważne jest przy tym dla użytku obecnego apelu, czy będą to ekologowie, czy zwolennicy ekonomii liberalnej, czy też monarchiści lub trockiści. Niech głoszą SWOJE prawdy, ale niech wiedzą, że mogą, że potrafią je drukować i kolportować. Te środki techniczne są w
jest nieporównywalne z naszym "miękkim" totalitaryzmem.<br> Nie wchodzę w istotę tych rozważań, oba sądy są chyba tylko częściowo słuszne. Sądzę, że w każdym społeczeństwie znajdzie się jakiś procent "nawiedzonych", którym pomóc można i warto. W pewnych społeczeństwach jest ich 1 %, a w innych może jeden na sto tysięcy. W obu wypadkach - TYM ludziom warto pomóc. Warto też zwiększyć ich liczbę. Nieważne jest przy tym dla użytku obecnego apelu, czy będą to ekologowie, czy zwolennicy ekonomii liberalnej, czy też monarchiści lub trockiści. Niech głoszą SWOJE prawdy, ale niech wiedzą, że mogą, że potrafią je drukować i kolportować. Te środki techniczne są w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego