Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
niniejszego, jako historyczny przyczynek do czegokolwiek.
Teraz staję przed arcytrudnym dla amnetyka zadaniem, jak odróżnić we wspomnieniach moich dwa tak dla mnie podobne do siebie kataklizmy, jak oblężenie Warszawy i Warszawskie Powstanie. Oba przeżyłem, że tak to dumnie określę, na posterunku "Radio Warszawa". Oba pod dowództwem tego samego w obu wypadkach dowódcy, jednego z dwóch wspaniałych szefów, jakich spotkałem w życiu: Edmunda Rudnickiego. Pod jego okiem w monoklu, ostatnim chyba monoklu, jaki widziałem w oku Polaka. W takich samych, choć nie tych samych dekoracjach, przy takich samych, choć nie tych samych odgłosach bombardowania z lądu i z powietrza, w gronie tych
niniejszego, jako historyczny przyczynek do czegokolwiek. <br> Teraz staję przed arcytrudnym dla amnetyka zadaniem, jak odróżnić we wspomnieniach moich dwa tak dla mnie podobne do siebie kataklizmy, jak oblężenie Warszawy i Warszawskie Powstanie. Oba przeżyłem, że tak to dumnie określę, na posterunku "Radio Warszawa". Oba pod dowództwem tego samego w obu wypadkach dowódcy, jednego z dwóch wspaniałych szefów, jakich spotkałem w życiu: Edmunda Rudnickiego. Pod jego okiem w monoklu, ostatnim chyba monoklu, jaki widziałem w oku Polaka. W takich samych, choć nie tych samych dekoracjach, przy takich samych, choć nie tych samych odgłosach bombardowania z lądu i z powietrza, w gronie tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego