mogą być przecież bezbarwne, kolor pochodzi dopiero z ich syntezy, inaczej z relacji między nimi. <page nr=15> O ile jednak drobne struktury ziemi układają się w linie przestrzeni, to kolor nie pojawia się, jego istnienie musi wynikać z natury, tego, co się dzieje w obrazie, musi być wyobrażone przez widza. W niektórych wypadkach jest to osiągalne.<br> Wielomówiące są tytuły prac litograficznych Krzywobłockiego: Milczenie I, Milczenie II, Milczenie III, Wejścia w Pejzaż, Metamorfoza, Miejsce w Pejzażu, Trwanie, Ziemia - Żagiel, Ziemia-Powietrze, Ziemia, Pakiet I, Pakiet II, Pochylnia, Dziewiąta Fala, Struktura Pejzażu. Pojęcia oznaczone tymi słowami wydają się oddawać właśnie to, co od pierwszej chwili