pierwsze: oprócz części odnowionych Krupówek oraz Witkiewicza (w trakcie odnawiania chodników) wszystkie pozostałe główne i boczne ulice - Kościuszki, Piłsudskiego, Grunwaldzka, Sienkiewicza itd. są obrazem nędzy i rozpaczy. Idąc tymi ulicami, nie sposób się rozejrzeć po pięknych budynkach na tle panoramy Tatr, gdyż nieustannie trzeba patrzeć pod nogi, aby nie ulec wypadkowi.<br>Po drugie: płuca Zakopanego, tzn. Równia Krupowa górna jest odrażającym wysypiskiem śmieci. Kosze powyrywane i powywracane, ławki połamane, a w trawie pełno butelek i puszek po napojach. Czyżby Zakopane nie posiadało policji miejskiej? Wydaje mi się, że jest, ale tylko na Krupówkach.<br>Po trzecie: Krupówki - centralna arteria spacerowa i handlowa