momencie!" Bieżące 24 godziny to jedyny okres, w którym Anonimowy Alkoholik realnie tkwi i może coś zrobić, aby nie pić. Wczoraj minęło, a jutra może nie być. "Ale dzisiaj <br>- mówi AA - dzisiaj nie będę pił. Może jutro ulegnę pokusie, ale o jutro będę się martwił, kiedy nadejdzie. Najważniejsze, abym nie wypił dzisiaj, w ciągu najbliższych 24 godzin".<br>Do sytuacji, o której mówimy, stosują się też oczywiście liczne inne zalecenia, jak systematyczne chodzenie na mitingi, korzystanie z doświadczenia innych alkoholików, unikanie nadmiernego przeciążenia obowiązkami.</><br><who2>Włodek: Na mitingu AA osoba borykająca się z jakimś problemem zawsze może pierwsza zabrać głos. Wtedy uwaga całej