czy on w jakiś szczególny sposób dodatkowo krzywdził panią?</><br><q>- O nie, co to, to broń Boże! Krzywdy mi nie robił, nie bił mnie, żadnych śladów specjalnie też mi nie zostawił. Używał mnie tylko i już. A że młody był i silny, to i mógł dużo, bo jak już mówiłam, co wypił szklaneczkę, to mu...</><br><q>- Tak, tak, mówiła już pani. Czy jednak nie mogła pani uciec z jego mieszkania? Przecież człowiek, który pije przez dwie doby, musi chociaż kilka godzin się przespać? Czy wtedy nie mogła pani po prostu wyjść?</><br><q>- A jakże! Toż on drzwi na zamki pozamykał, a klucze przy sobie