No właśnie. Ty... Ja myślałam, że to są same lody, a to dwa razy był &lt;overlap&gt;przełożony biszkopt.&lt;/&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;overlap&gt;No tort lodowy, no.&lt;/&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Bardzo dobry. Nie za słodki. Doskonały. &lt;gap&gt; bo mi się już chce spać. Dzisiaj do czwartej rano nie spałam. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dlaczego? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie wiem. Może dlatego, że wczoraj, wiesz, przed tym koncertem, wypiłam kawę tam, wiesz, w Teatrze Wielkim. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A to byłaś wczoraj &lt;gap&gt;? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;overlap&gt;Cztery razy&lt;/&gt; Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na czym? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Zapomniałam, jak ona się nazywa. śpiewaczka taka, wiesz, operowe arie śpiewała. Bardzo piękny głos, wiesz. Cztery razy wychodziła na bis. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Głos taki, wiesz, silny, ale delikatny. Bardzo ładnie śpiewała. Pełne, wiesz, pełna widownia. Przecież