Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
polsku". "R" wymawia z francuska, bo tak widocznie wymawia je przedrzeźniana Danuta Hrabicz: "Och! Ach! I nie ma chamskiej mordy".
Nie podoba mi się dowcip, ale nie mogę się nad nim głębiej zastanowić, choć jest nad czym. Milena mówi, a z mojej pamięci - dokładnie: nie z wyobraźni, lecz z pamięci - wypływa scena. Ja to znam, słyszałem, przeżyłem. Siedzieliśmy we troje w jej krakowskim domu i Danuta Hrabicz tak właśnie mnie komplementowała: "aż przyjemnie się pana słucha, nie tak jak niektórych" - i tu patrzy jadowicie na córkę. Chryste, kiedy to było?! Chyba niedawno, przed kilkoma dniami, widocznie do Zakopanego jechaliśmy przez Kraków
polsku". "R" wymawia z francuska, bo tak widocznie wymawia je przedrzeźniana Danuta Hrabicz: "Och! Ach! I nie ma chamskiej mordy".<br>Nie podoba mi się dowcip, ale nie mogę się nad nim głębiej zastanowić, choć jest nad czym. Milena mówi, a z mojej pamięci - dokładnie: nie z wyobraźni, lecz z pamięci - wypływa scena. Ja to znam, słyszałem, przeżyłem. Siedzieliśmy we troje w jej krakowskim domu i Danuta Hrabicz tak właśnie mnie komplementowała: "aż przyjemnie się pana słucha, nie tak jak niektórych" - i tu patrzy jadowicie na córkę. Chryste, kiedy to było?! Chyba niedawno, przed kilkoma dniami, widocznie do Zakopanego jechaliśmy przez Kraków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego