W dwa lata później ten sam polityk uzyskał decyzję w postaci zarządzenia nowego cesarza: stolica ma być przeniesiona do stanu Coias i otrzymać nazwę Brasilia.<br>Potem na kilkadziesiąt lat wszystko ucichło, zdawało się, że Rio zapomniało o powziętych decyzjach. Ale oto w 1877 roku cała sprawa ożyła: książę Porto Seguro wyprawia się na Płaskowyż Centralny, aby wśród trudów i niebezpieczeństw określić najdogodniejsze miejsce pod budowę przyszłej stolicy. Krótko potem założyciel zakonu salezjanów, zasłużony organizator szkolnictwa, Dom Bosco, powiedział: &lt;gap&gt;. Słowa tak dalece prorocze, że podejrzewa się, czy aby nie wymyślono ich na doraźny użytek w połowie XX wieku.<br>W 1891 roku przeniesienie