Powszechnie akceptuje się zarówno kobietę, jak i mężczyznę "na rauszu": są bardziej towarzyscy, weselsi, rozmowni itd. Alkohol jest instrumentem, przy którym łatwiej odtańczyć taniec godowy.<br>- Kobiety wydają się być świadome tego, że ciągle jeszcze zafundowanie im dobrego drinka ma stanowić część transakcji - mówi Lucyna. - Mężczyźni nadal posługują się alkoholem jako wypróbowaną metodą uczynienia wybranej kobiety łatwiejszą. Zdarza się, że przychodzą do baru i zamawiają dwa drinki, z tym że w jednym jest 100 g, a w drugim 50 g wódki. Chcąc uniknąć pomyłki, proszą o włożenie dwóch słomek do tego słabszego. Okazuje się, że ten mocniejszy stawiają przed kobietą.<br>Masz, oczywiście