Krzyś, Krzysio, a Ela to mówi tak, Krzysiek.</><br><who2>Nie tam wiesz, wszystko jedno dzwoni kobieta, to żona.</><br><who1>Pewnie się nie poznali, mówię, czy, czy bo ja dopytywałam, wiesz, a pojechał już do domu, ja mówię kiedy, a jakieś piętnaście, dwadzieścia minut temu, więc może na tej podstawie, bo jak ktoś wypytuje, wiesz, jak długo to sobie wymyślili, no. Co będziesz jadł?</><br><who2>Nic.</><br><who1>Jak to nic?</><br><who2>Już się napchałem udkami kurzymi.</><br><who1>A gdzie?</><br><who2>W sklepie kupiłem.</><br><who1>Takie</>...<br><who2>Porżnąłem, opchnąłem, nie</>...<br><who1>z rożna</>...<br><who2>nie wędzone, nie mogę jeść z rożna</>...<br><who1>niedobre.</><br><who2>Słuchaj, no nie wiem, to jak, jak wiesz</>...<br><who1>No, nie wiem</>.<br><who2>Ja