Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nie trzeba było wstawać co dziesięć minut z fotela. Ubrania leżą na podłodze, tapczanie lub w innym łatwo dostępnym miejscu: nie dość, że się nie gniotą, to jeszcze się wietrzą. A ważne papiery, zamiast poupychane w szufladach, leżą wprost na biurku.

To wszystko nazywa się nic?!

- Nie ma najmniejszej potrzeby wyrabiać w sobie poczucia winy tylko dlatego, że się czegoś nie robi - mówi Katarzyna Krzyżanowska.
Leniwce potrafią bardzo dobrze poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi zadaniami, zachowując przy tym zdrowy rozsądek i znajdując czas na rozrywki. Wiedzą, że wbrew powszechnemu mniemaniu, żadna praca nie musi być wykonywana w trudzie, znoju i "na
nie trzeba było wstawać co dziesięć minut z fotela. Ubrania leżą na podłodze, tapczanie lub w innym łatwo dostępnym miejscu: nie dość, że się nie gniotą, to jeszcze się wietrzą. A ważne papiery, zamiast poupychane w szufladach, leżą wprost na biurku. <br><br>&lt;tit&gt;To wszystko nazywa się nic?!&lt;/&gt;<br><br>- Nie ma najmniejszej potrzeby wyrabiać w sobie poczucia winy tylko dlatego, że się czegoś nie robi - mówi Katarzyna Krzyżanowska.<br>Leniwce potrafią bardzo dobrze poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi zadaniami, zachowując przy tym zdrowy rozsądek i znajdując czas na rozrywki. Wiedzą, że wbrew powszechnemu mniemaniu, żadna praca nie musi być wykonywana w trudzie, znoju i "na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego