drugiego męża chciała zrobić wybitnym politykiem, gdy się nie udało, zajęła się aerobikiem. No i jeszcze kręciła film za filmem, pokazując wielbicielom piękną figurę uzyskaną dzięki drakońskim głodówkom i środkom wymiotnym. Wciąż zmieniała pola działalności i zainteresowania, jakby uciekała od tej małej dziewczynki, która straciła matkę. Pozbawiona oparcia i miłości wyrastała na osobę, której wydawało się, że musi bez przerwy walczyć o określenie swej <page nr=50> tożsamości. <hi rend="italic"> Były we mnie dwie kobiety</> - mówi teraz. - <hi rend="italic"> Jedna z nich była stłamszoną, nieszczęśliwą dziewczynką, z którą musiałam cały czas walczyć, by odnaleźć swą tożsamość. Jestem osoba, której udało się ocaleć. Ktoś inny, z takim doświadczeniem, wyniesionym