Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przeżyć. Tak było przez stulecia niemal do naszych czasów. Samotność była więc niedemokratyczna, dlatego wydawała się piękna.
Na pustyni, mówi moja koleżanka A., wybitna kartografka, gwiazdy wydają się świecić niżej niż gdzie indziej na ziemi - ona je przybliża. Z samotnością jest podobnie. Wszystko na świecie wydaje się w niej intensywniejsze, wyrazistsze. Samotni wiedzą, że lepiej im się rozmawia z Bogiem, bo bez pośredników. I intensywniej odbiera naturę - bo bez świadków. Wyraźniej się wszystko widzi, przenikliwiej słyszy. Zdany sam na siebie pojedynczy ćwiczy zaradność i inteligencję. Lepiej sam siebie poznaje.
- Kiedy idę rano na spacer z psem skarpą ze Starego Miasta ku
przeżyć. Tak było przez stulecia niemal do naszych czasów. Samotność była więc niedemokratyczna, dlatego wydawała się piękna.<br>Na pustyni, mówi moja koleżanka A., wybitna &lt;orig&gt;kartografka&lt;/&gt;, gwiazdy wydają się świecić niżej niż gdzie indziej na ziemi - ona je przybliża. Z samotnością jest podobnie. Wszystko na świecie wydaje się w niej intensywniejsze, wyrazistsze. Samotni wiedzą, że lepiej im się rozmawia z Bogiem, bo bez pośredników. I intensywniej odbiera naturę - bo bez świadków. Wyraźniej się wszystko widzi, przenikliwiej słyszy. Zdany sam na siebie pojedynczy ćwiczy zaradność i inteligencję. Lepiej sam siebie poznaje.<br>- Kiedy idę rano na spacer z psem skarpą ze Starego Miasta ku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego