Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
żołnierzami.
Usunięto lub zlikwidowano wszystko, co utrudniało prowadzenie wojny. Wyburzono wioski wzniesione tuż przy drogach, aby przejeżdżające czołgi nie musiały obawiać się zasadzek. Wyrąbano co do jednego kilkusetletnie drzewa w kabulskich ogrodach Babura. Zasłaniały widok kanonierom. Wojownicy wywieźli je do Peszawaru i sprzedali za bezcen na opał albo cieślom do wyrobu mebli. Podobny los spotkał sosny, dęby i drzewa orzechowe z bogatych w lasy prowincji Kunar i Nangarhar, skąd najbliżej było do Pakistanu.
Zrabowane zostały bezcenne dzieła sztuki z kabulskich pałaców i muzeów; posążki, malowidła, starożytne monety. Wyłapano sokoły, orły i pawie, które z upodobaniem nabywali arabscy kupcy. Rabowano i wywożono
żołnierzami.<br>Usunięto lub zlikwidowano wszystko, co utrudniało prowadzenie wojny. Wyburzono wioski wzniesione tuż przy drogach, aby przejeżdżające czołgi nie musiały obawiać się zasadzek. Wyrąbano co do jednego kilkusetletnie drzewa w kabulskich ogrodach Babura. Zasłaniały widok kanonierom. Wojownicy wywieźli je do Peszawaru i sprzedali za bezcen na opał albo cieślom do wyrobu mebli. Podobny los spotkał sosny, dęby i drzewa orzechowe z bogatych w lasy prowincji Kunar i Nangarhar, skąd najbliżej było do Pakistanu.<br>Zrabowane zostały bezcenne dzieła sztuki z kabulskich pałaców i muzeów; posążki, malowidła, starożytne monety. Wyłapano sokoły, orły i pawie, które z upodobaniem nabywali arabscy kupcy. Rabowano i wywożono
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego