Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
był już głodny. W tym królestwie dzikiego ptactwa odpoczywał kilka dni, nabierając sił i lecząc swoje rany. Szczególnie dokuczała mu jedna, na ramieniu, ropiejąca i rozpalona. Przykładał do niej młode liście olszyny i zawiązywał szmatą. Bubo wyzdrowiał całkowicie i uganiał po błotach za zdobyczą. Wracał nażarty i zadowolony. Zapadłe boki wyrównały mu się, sierść nabrała połysku. Kalias nauczył się jeść surowe mięso. Bubo przynosił upolowane kaczki i inne ptactwo; długo wahał się Kalias, nim pierwszy raz odważył się na zjedzenie surowego bekasa, ale spróbował, posolił i jakoś poszło. Zbierał różne ślimaki, wysysał słodkie pędy młodych trzcin, jadł kłącza pałek i łącznia
był już głodny. W tym królestwie dzikiego ptactwa odpoczywał kilka dni, nabierając sił i lecząc swoje rany. Szczególnie dokuczała mu jedna, na ramieniu, ropiejąca i rozpalona. Przykładał do niej młode liście olszyny i zawiązywał szmatą. Bubo wyzdrowiał całkowicie i uganiał po błotach za zdobyczą. Wracał nażarty i zadowolony. Zapadłe boki wyrównały mu się, sierść nabrała połysku. Kalias nauczył się jeść surowe mięso. Bubo przynosił upolowane kaczki i inne ptactwo; długo wahał się Kalias, nim pierwszy raz odważył się na zjedzenie surowego bekasa, ale spróbował, posolił i jakoś poszło. Zbierał różne ślimaki, wysysał słodkie pędy młodych trzcin, jadł kłącza pałek i łącznia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego