Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
znalazł się w szpitalu.
Chłopak miał dużo szczęścia. Odpadł. Przeleciał około 80m wyrywając dwa z trzech punktów asekuracyjnych. W "Księdze wypraw" czytamy: Gdyby nie szybka interwencja z użyciem śmigłowca, wypadek ten mógł się zakończyć śmiercią taternika.
W dwa lata później, 18 stycznia, w tym samym rejonie odpadła dziewczyna. Do akcji wyrusza znajdujący się nad Morskim Okiem Piotr Konopka. Z Zakopanego śmigłowcem, pilotowanym przez Andrzeja Brzezińskiego, startuje zespół kierowany przez A. Maraska.
Działający od dołu P. Konopka dociera do poszkodowanej i opuszcza ją na linie pod ścianę. A tymczasem z pokładu śmigłowca zjeżdżają Władysław Cywiński i Robert Janik. Udzielenie pierwszej pomocy, nosze
znalazł się w szpitalu.<br>Chłopak miał dużo szczęścia. Odpadł. Przeleciał około 80m wyrywając dwa z trzech punktów asekuracyjnych. W "Księdze wypraw" czytamy: Gdyby nie szybka interwencja z użyciem śmigłowca, wypadek ten mógł się zakończyć śmiercią taternika.<br>W dwa lata później, 18 stycznia, w tym samym rejonie odpadła dziewczyna. Do akcji wyrusza znajdujący się nad Morskim Okiem Piotr Konopka. Z Zakopanego śmigłowcem, pilotowanym przez Andrzeja Brzezińskiego, startuje zespół kierowany przez A. Maraska.<br>Działający od dołu P. Konopka dociera do poszkodowanej i opuszcza ją na linie pod ścianę. A tymczasem z pokładu śmigłowca zjeżdżają Władysław Cywiński i Robert Janik. Udzielenie pierwszej pomocy, nosze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego