Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
korzystających w ubiegłym roku z zezwoleń na opuszczenie zakładu karnego przypadało prawie 19 wyjść. Wśród regulaminowych widzeń relacja ta układała się jak 10 do 35.


Niedobre uciechy

Prezydentowi Lechowi Wałęsie wyrwało się w zeszłym tygodniu zdanie, które prasa codzienna, z wyjątkiem "Rzeczpospolitej", litościwie pominęła milczeniem. Lechowi Wałęsie nieraz się coś wyrywa, wynika to z bujnego temperamentu polemicznego, żywości umysłu, luzu w materii języka, tym razem jednak - jak się wydaje - mimowoli ujawnił pewną postawę wobec sceny politycznej i pewien sposób myślenia politycznych elit, bo do nich akurat niejako z urzędu prezydent się zalicza.

Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom, a przez telewizję i radio
korzystających w ubiegłym roku z zezwoleń na opuszczenie zakładu karnego przypadało prawie 19 wyjść. Wśród regulaminowych widzeń relacja ta układała się jak 10 do 35.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Niedobre uciechy&lt;/&gt;<br><br>Prezydentowi Lechowi Wałęsie wyrwało się w zeszłym tygodniu zdanie, które prasa codzienna, z wyjątkiem "Rzeczpospolitej", litościwie pominęła milczeniem. Lechowi Wałęsie nieraz się coś wyrywa, wynika to z bujnego temperamentu polemicznego, żywości umysłu, luzu w materii języka, tym razem jednak - jak się wydaje - &lt;orig&gt;mimowoli&lt;/&gt; ujawnił pewną postawę wobec sceny politycznej i pewien sposób myślenia politycznych elit, bo do nich akurat niejako z urzędu prezydent się zalicza.<br><br>Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom, a przez telewizję i radio
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego