Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
pół światu.
- Mam takiego kolegę u nas z Sanoka, który też był w wojsku. Wyszedł z woja dwa lata temu. I teraz całkiem nieźle mu się powodzi. Kupił sobie zachodnią furę, panienki lecą na niego, że ledwo może się odpędzić. Wystarczy tylko, że na dyskotekę podjedzie i już takie laski wyrywa, że oczu nie można oderwać.
- Takiemu to dobrze - pomyślałem sobie, że gdybym miał jakieś sportowe Ferrari to pewnie też nie musiałbym się specjalnie wysilać aby poderwać parę dziewczyn. Ale jakich, takich co lecą na kase. Chociaż podobno wszystkie lecą, tylko jedne mówią o tym otwarcie, a drugie nie.
- No tak
pół światu.<br>- Mam takiego kolegę u nas z Sanoka, który też był w wojsku. Wyszedł z woja dwa lata temu. I teraz całkiem nieźle mu się powodzi. Kupił sobie zachodnią furę, panienki lecą na niego, że ledwo może się odpędzić. Wystarczy tylko, że na dyskotekę podjedzie i już takie laski wyrywa, że oczu nie można oderwać.<br>- Takiemu to dobrze - pomyślałem sobie, że gdybym miał jakieś sportowe Ferrari to pewnie też nie musiałbym się specjalnie wysilać aby poderwać parę dziewczyn. Ale jakich, takich co lecą na kase. Chociaż podobno wszystkie lecą, tylko jedne mówią o tym otwarcie, a drugie nie. <br>- No tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego