Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
uciec - myślę - trzeba czym prędzej uciec". Ba, ale jak tu uciekać, kiedy nie wiem, przed czym uciekać ani w co uciekać. Czyż sam fakt ucieczki zastąpi wolność? Och, gdybym tak uciekł w jakąś niewolę, nie cudzą niewolę, nie w zastawione sidła cudzych mocy i poglądów, ale w niewolę własnego ducha, wyrzekłbym się wtedy tej złotej wolności, pędzącej mnie od jednego więzienia do drugiego, wolności będącej anarchią pragnień, kosmopolityzmem uczuć, bezwładem pojęć. Tylko - zawahać się muszę - czy jest to w istocie tak ważne i czy posiada dla kogo i czegokolwiek znaczenie, jakim ja będę i jakim duch mój będzie.
Niechętny zwalam się
uciec - myślę - trzeba czym prędzej uciec". Ba, ale jak tu uciekać, kiedy nie wiem, przed czym uciekać ani w co uciekać. Czyż sam fakt ucieczki zastąpi wolność? Och, gdybym tak uciekł w jakąś niewolę, nie cudzą niewolę, nie w zastawione sidła cudzych mocy i poglądów, ale w niewolę własnego ducha, wyrzekłbym się wtedy tej złotej wolności, pędzącej mnie od jednego więzienia do drugiego, wolności będącej anarchią pragnień, kosmopolityzmem uczuć, bezwładem pojęć. Tylko - zawahać się muszę - czy jest to w istocie tak ważne i czy posiada dla kogo i czegokolwiek znaczenie, jakim ja będę i jakim duch mój będzie.<br>Niechętny zwalam się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego