pana.<br>- No, no. Nie powiem, nie powiem.<br>Ale jednak powiem: piękny szlaban żeśmy wykonali, Michaś.<br>Artystyczny.<br>Zwane dzieło sztuki.<br>Tylko jakiego wykupnego zażądamy.<br>Wiesz?<br>- Ja nie wiem.<br>- Ja też nie mam najmniejszego zielonego pojęcia.<br>Zobaczymy, co nam wpadnie do głowy podczas czekania.<br>Na razie zobaczmy, jak tam koszula.<br>- Prawie już wyschła.<br>Włożę ją i niech mi wyschnie do końca na plecach.<br>Niech schnie na plecach - się pomyślało; niech chłodzi, niech koi chłodem ten garb, nie pełen róż, ale jeden nóż, drugi nóż, trzeci nóż, czwarty nóż... kolce róż. <page nr=14><br>- Słuchaj no, Michaś.<br>- Słucham, proszę pana.<br>- Mamusia ci powiedziała, żebyś się nie kąpał