Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
z własnej woli? A jeżeli partia, ci tam, w górze, na człowieku się nie znają i w ogóle mają go gdzieś, co wtedy?
Strażnik wodny odpłynął zostawiwszy po sobie czerwone światełko na boi dla statków. Chrobot wioseł o drewniane dulki zamierał w dole rzeki. Znów było pusto, samotnie. Ryba pluskała wyskakując przed snem na powietrze wiślane, pachnące starymi iłami i trochę jeszcze paloną kawą zbożową, bo wiaterek powiewał akurat włocławski, od Bohma.
Chciał być sam. Jest więc sam. Ale ból od tego nie zelżał i nie zrobiło się jaśniej.
Wyjął ostatni "Czerwony Sztandar" i przysunął się z nim do ogniska.
Czytał
z własnej woli? A jeżeli partia, ci tam, w górze, na człowieku się nie znają i w ogóle mają go gdzieś, co wtedy?<br>Strażnik wodny odpłynął zostawiwszy po sobie czerwone światełko na boi dla statków. Chrobot wioseł o drewniane dulki zamierał w dole rzeki. Znów było pusto, samotnie. Ryba pluskała wyskakując przed snem na powietrze wiślane, pachnące starymi iłami i trochę jeszcze paloną kawą zbożową, bo wiaterek powiewał akurat włocławski, od Bohma.<br>Chciał być sam. Jest więc sam. Ale ból od tego nie zelżał i nie zrobiło się jaśniej.<br>&lt;page nr=282&gt; Wyjął ostatni "Czerwony Sztandar" i przysunął się z nim do ogniska.<br>Czytał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego