że sam sposób przekazu już jest przekazem. Otóż szybko stało się jasne, że słowa McLuhana są prawdziwe. A najlepszym i najgłośniejszym (sic!) dowodem na to była płyta Erica Claptona Unplugged. Dlaczego najgłośniejszym? Wystarczy spojrzeć na dane liczbowe: wydana na singlu Layla zajęła w Stanach 12 miejsce na listach bestsellerów. To wystarczająco świadczy o rozgłosie. Dlaczego najlepszym? Bo album i singel Claptona były pierwszymi wydawnictwami fonograficznymi, prezentującymi wydarzenia spod znaku "Unplugged", które od razu ustanowiły nowy punkt muzycznego horyzontu. Unplugged nie był pierwszym wydanym albumem z tej serii- nieco wcześniej na rynku pojawiły się ciepło przyjęte produkt soulowej wokalistki Mariah Carey, kupiony