Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
data 1790 roku budziła respekt. Był to wszakże odpis dokumentu, odnoszącego się do czasów znacznie, znacznie dawniejszych.
*
Kaganki oliwne, umieszczone dość skąpo wokół wielkiej sali refektarza, nazywanego przez niektórych braci "Pałacem", oświetlały wysokie pomieszczenie niezbyt dokładnie - wystarczały, żeby wiedzieć, co się je i żeby kęsy donieść do ust, ale nie wystarczały, by wydłubać ości z przypadającej na dzisiejszą kolację ryby. Przynajmniej tak sądził dość słabo widzący po ciemku wizytator generalny zakonu templariuszy, który, podobnie jak jego szczelnie osłonięty kapturem towarzysz był w tej komandorii po raz pierwszy. Odłożył wreszcie smażony kawałek na talerz, otarł usta i zwrócił się do siedzącego po
data 1790 roku budziła respekt. Był to wszakże odpis dokumentu, odnoszącego się do czasów znacznie, znacznie dawniejszych.<br>*<br>Kaganki oliwne, umieszczone dość skąpo wokół wielkiej sali refektarza, nazywanego przez niektórych braci "Pałacem", oświetlały wysokie pomieszczenie niezbyt dokładnie - wystarczały, żeby wiedzieć, co się je i żeby kęsy donieść do ust, ale nie wystarczały, by wydłubać ości z przypadającej na dzisiejszą kolację ryby. Przynajmniej tak sądził dość słabo widzący po ciemku wizytator generalny zakonu templariuszy, który, podobnie jak jego szczelnie osłonięty kapturem towarzysz był w tej komandorii po raz pierwszy. Odłożył wreszcie smażony kawałek na talerz, otarł usta i zwrócił się do siedzącego po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego