Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
się w nich "trudno".
Dzieci dokładnie opisują sposób podrzucania prezentów.
"U mnie dwa lata temu to Mikołaj bardzo się śpieszył, to przez balkon podał prezenty".
"Św. Mikołaj podaje prezenty przez lufcik, jak poda przez lufcik, to spada na parapet, a czasem może spaść na podłogę" - wyjaśniają dzieci.
Cywilizacja XX wieku wystawia dziecięcą wiarę w św. Mikołaja na coraz cięższą próbę.
Rozumują one logicznie i praktycznie, dużo wiedzą o świecie, więc i w nich powstają wątpliwości, np. dotyczące tego, w jaki sposób św. Mikołaj może w jeden dzień objechać cały świat.
"Mikołaj może się stać dużo-osobny - tłumaczy tę zagadkę jedno z
się w nich "trudno".<br>Dzieci dokładnie opisują sposób podrzucania prezentów.<br>"U mnie dwa lata temu to Mikołaj bardzo się śpieszył, to przez balkon podał prezenty".<br>"Św. Mikołaj podaje prezenty przez lufcik, jak poda przez lufcik, to spada na parapet, a czasem może spaść na podłogę" - wyjaśniają dzieci.<br>Cywilizacja XX wieku wystawia dziecięcą wiarę w św. Mikołaja na coraz cięższą próbę.<br>Rozumują one logicznie i praktycznie, dużo wiedzą o świecie, więc i w nich powstają wątpliwości, np. dotyczące tego, w jaki sposób św. Mikołaj może w jeden dzień objechać cały świat.<br>"Mikołaj może się stać dużo-osobny - tłumaczy tę zagadkę jedno z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego