Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
śpi, matka jeszcze śpi, dom jeszcze śpi. Przez firanki sączy się szarość. Miasto znalazło się na granicy nocy i dnia. Nie słychać już strzałów, wybuchów, wycia nadlatujących samolotów. Cisza. Tak, przecież nastąpiła kapitulacja. I co dalej? Może wszystko powróci do stanu niemal poprzedniego, może jednak będę mogła wyjechać, może będę występować za granicą, może to, co mówią o Niemcach, to nieprawda? Czy naród o starej kulturze, naród wielkich filozofów, muzyków, pisarzy, może...
Chłopiec porusza ustami, jakby smakował, jadł. Trzeba koniecznie zrobić śniadanie... Tylko z czego? Są jeszcze płatki owsiane, lecz nie ma mleka. Całe szczęście, że w cukierniczce w kredensie przetrwało
śpi, matka jeszcze śpi, dom jeszcze śpi. Przez firanki sączy się szarość. Miasto znalazło się na granicy nocy i dnia. Nie słychać już strzałów, wybuchów, wycia nadlatujących samolotów. Cisza. Tak, przecież nastąpiła kapitulacja. I co dalej? Może wszystko powróci do stanu niemal poprzedniego, może jednak będę mogła wyjechać, może będę występować za granicą, może to, co mówią o Niemcach, to nieprawda? Czy naród o starej kulturze, naród wielkich filozofów, muzyków, pisarzy, może...<br>Chłopiec porusza ustami, jakby smakował, jadł. Trzeba koniecznie zrobić śniadanie... Tylko z czego? Są jeszcze płatki owsiane, lecz nie ma mleka. Całe szczęście, że w cukierniczce w kredensie przetrwało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego