Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
TRUPIĘGI

Kiedy nędzarz umiera, a śmierć swoje proso
Sypie mu na przynętę, by w trumnę szedł boso,
Rodzina z swej ofiarnej rozpaczy korzysta,
By go obuć na wieczność, bo zbyt jest ciernista -
I grosz trwoniąc ostatni dla nóg niedołęgi,
Zdobywa buty z łyka, tak zwane trupięgi.
A gdy go już wystroi w te zbytki żebracze,
Wówczas dopiero widzi, że nędzarz - i płacze!

Ja - poeta, co z nędzy chciałem się wymigać,
Aby śpiewać bez troski i wieczność rozstrzygać,
Gdy mnie w noc okradziono, drwię z ziemskiej mitręgi,
Bo wiem, że tam - w zaświatach mam swoje trupięgi!
Dar kochanki czy wrogów chytra zapomoga
TRUPIĘGI&lt;/&gt;<br><br>Kiedy nędzarz umiera, a śmierć swoje proso<br>Sypie mu na przynętę, by w trumnę szedł boso,<br>Rodzina z swej ofiarnej rozpaczy korzysta,<br>By go obuć na wieczność, bo zbyt jest ciernista -<br>I grosz trwoniąc ostatni dla nóg niedołęgi,<br>Zdobywa buty z łyka, tak zwane trupięgi.<br>A gdy go już wystroi w te zbytki żebracze,<br>Wówczas dopiero widzi, że nędzarz - i płacze!<br><br>Ja - poeta, co z nędzy chciałem się wymigać,<br>Aby śpiewać bez troski i wieczność rozstrzygać,<br>Gdy mnie w noc okradziono, drwię z ziemskiej mitręgi,<br>Bo wiem, że tam - w zaświatach mam swoje trupięgi!<br>Dar kochanki czy wrogów chytra zapomoga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego