Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Błogosławiona wina
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1958
się w ostatnich latach z życia politycznego
i dworskiego, panu Sapieże udzielił chętnie audiencji. Nie bez wzruszenia wojewoda
stanął przed nim. Obaj znacznie postarzeli od czasu ostatniej rozmowy. Twarz
kardynała wyrażała po dawnemu wolę i przenikliwy rozum, dołączył się do nich
jednak wyraz słodyczy, dawniej nieobecny.
- Waścine imię - rzekł z wyszukaną uprzejmością - posiada przywilej budzenia
żywego rozgłosu wśród rzymskiego ludu. Po raz trzeci znajduje się ono na wszystkich
ustach. Najpierw z racji cudownego uzdrowienia, potem z okazji nieszczęsnego
raptu, na koniec obecnie z powodu pieszej pielgrzymki z tak dalekiego kraju,
w najgorszej porze roku dokonanej...
- Mimowolna fama, o której lepiej nie
się w ostatnich latach z życia politycznego <br>i dworskiego, panu Sapieże udzielił chętnie audiencji. Nie bez wzruszenia wojewoda <br>stanął przed nim. Obaj znacznie postarzeli od czasu ostatniej rozmowy. Twarz <br>kardynała wyrażała po dawnemu wolę i przenikliwy rozum, dołączył się do nich <br>jednak wyraz słodyczy, dawniej nieobecny.<br>- Waścine imię - rzekł z wyszukaną uprzejmością - posiada przywilej budzenia <br>żywego rozgłosu wśród rzymskiego ludu. Po raz trzeci znajduje się ono na wszystkich <br>ustach. Najpierw z racji cudownego uzdrowienia, potem z okazji nieszczęsnego <br>raptu, na koniec obecnie z powodu pieszej pielgrzymki z tak dalekiego kraju, <br>w najgorszej porze roku dokonanej...<br>- Mimowolna fama, o której lepiej nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego