Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.25
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
że pieniądze, jakie na leczenie Lubuszan przekazuje warszawska centrala Funduszu są skandalicznie niskie, w oficjalnych wywiadach wypowiadał się znacznie bardziej powściągliwie. Bo przecież zdawał sobie sprawę, że jako podwładny, nie może otwarcie krytykować prezesa. Pozwolił sobie na to dopiero, kiedy wiedział, że i tak odejdzie. Prezes Miller nie omieszkał mu wytknąć urzędniczej niesubordynacji.
Dziś nowa dyrektorka, na pytania o pieniądze na leczenie Lubuszan, odpowiada tak, jak kiedyś odpowiadał Pierożek. Wspomina o niedosycie, ale jednocześnie cieszy się, że jednak z centrali parę milionów kapnie. O wiele za mało? No, ale lepszy rydz niż nic.
Nie piszę tego po to, żeby krytykować nową
że pieniądze, jakie na leczenie Lubuszan przekazuje warszawska centrala Funduszu są skandalicznie niskie, w oficjalnych wywiadach wypowiadał się znacznie bardziej powściągliwie. Bo przecież zdawał sobie sprawę, że jako podwładny, nie może otwarcie krytykować prezesa. Pozwolił sobie na to dopiero, kiedy wiedział, że i tak odejdzie. Prezes Miller nie omieszkał mu wytknąć urzędniczej niesubordynacji. <br>Dziś nowa dyrektorka, na pytania o pieniądze na leczenie Lubuszan, odpowiada tak, jak kiedyś odpowiadał Pierożek. Wspomina o niedosycie, ale jednocześnie cieszy się, że jednak z centrali parę milionów kapnie. O wiele za mało? No, ale lepszy rydz niż nic. <br>Nie piszę tego po to, żeby krytykować nową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego