wieczorem,<br>Słodyczami nas upasie,<br>No i zje po pewnym czasie.<br><br>Małgosia:<br>Niby ładna, niby młoda,<br>A taka niedobra. Szkoda!<br><br>Jaś:<br>Trzeba pójść po rozum do głowy,<br>Posłuchaj, mam plan gotowy:<br>Zawsze noszę drut przy sobie,<br>Z drutu różne rzeczy robię,<br>A tym razem w sposób chytry<br>Mój drut przerobię na wytrych.<br>Pomóż mi, bo drut jest grudy,<br>Przystąpię zaraz do próby.<br>Krata jest trochę za ścisła...<br><br>Małgosia:<br>Czyżby więc nadzieja prysła?<br><br>Jaś:<br>Rozsuniemy trochę kratę,<br>Ty ciśnij na tę, ja na tę,<br>Mocniej, mocniej! Jeszcze ździebko!<br><br>Małgosia:<br>Ty, Jasiu, rękę masz krzepką,<br>A ja...<br><br>Jaś:<br> Pchaj łokciem, kolanem!<br>Już teraz się