Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Może ważniejsze, że odesłanie do "snu" - na pewno nie bezzasadne! - stosunkowo niewiele tłumaczy. Sen jest formą świadomości szczególną, lecz działają w nim te same psychiczne siły, co na jawie. Czasem czytelniej (i tak jest w Ferdydurke), częściej jednak - mniej jasno. W każdym razie oniryczność nie jest - sama w sobie - żadnym wytrychem do Ferdydurke, podobnie jak do bardziej jeszcze subiektywnego Ślubu.
Przyjmujemy za oczywiste, jak w bajce, że trzydziestoleni bohater pozwolił się zmienić w siedemnastoletniego chłopca. Ale właściwie dlaczego pozwolił? Czemu stale pozwala innym - sobą samym rządzić? Czemu im ustępuje? Jego własne wyjaśnienia zdają się niejasne, mało wiarygodne. Poddał się Pimce, bo
Może ważniejsze, że odesłanie do "snu" - na pewno nie bezzasadne! - stosunkowo niewiele tłumaczy. Sen jest formą świadomości szczególną, lecz działają w nim te same psychiczne siły, co na jawie. Czasem czytelniej (i tak jest w Ferdydurke), częściej jednak - mniej jasno. W każdym razie oniryczność nie jest - sama w sobie - żadnym wytrychem do Ferdydurke, podobnie jak do bardziej jeszcze subiektywnego Ślubu.<br>Przyjmujemy za oczywiste, jak w bajce, że trzydziestoleni bohater pozwolił się zmienić w siedemnastoletniego chłopca. Ale właściwie dlaczego pozwolił? Czemu stale pozwala innym - sobą samym rządzić? Czemu im ustępuje? Jego własne wyjaśnienia zdają się niejasne, mało wiarygodne. Poddał się Pimce, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego