temat swoich leków) zapewniają mnie, że to, co znajdujemy w opakowaniach, jest i tak efektem żmudnych negocjacji z producentami i zmuszania ich do wielokrotnych poprawek.<br>- Ulotki powinny być zrozumiałe dla osoby, która ukończyła tylko 4 klasy szkoły podstawowej - mówi prezes urzędu, ale to raczej marzenie. Na razie toczy się z wytwórcami batalię o to, by wszystkie leki z danej grupy (np. niesterydowe leki przeciwzapalne, których jest na rynku ponad 40) miały identyczne opisy dotyczące dawkowania, wskazań, działań niepożądanych i interakcji oraz by znalazła się na nich wyraźna adnotacja, że nie wolno ich ze sobą łączyć. Pacjentom łatwiej będzie zauważyć, że sięgając