wiem, czego nie wolno: nie wolno pluć w ogień, nie wolno kłaść bochna chleba spodem do góry, nie wolno wyrzucać chleba do śmieci, nie wolno chodzić tyłem, bo to znaczy, że grób matki mierzysz.<br> Uprzedzenia bywają jednak potrzebne i użyteczne, dlatego po prostu, że oszczędzają energię. Nie można latać z wywieszonym językiem i sprawdzać niezliczonych informacji, które nas otaczają. Uprzedzenie pozwala niektóre z nich omijać. Nie chcę ukrywać, że miałem skłonność do uprzedzeń posuniętą aż do fanatyzmu. Tak więc byłem uprzedzony do Polaków z Królestwa jako ludzi niepoważnych, do endeków jako ludzi z kręćkiem, do "Wiadomości Literackich" za ich salonowość kontrastującą