Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pan Sobotka będzie miał ochronę - zapowiada nam Janik. Nie chce jednak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Sobotkę chroni właśnie BOR, a nie policja. Tak samo Gawor nie chce nam odpowiedzieć na to pytanie. - Proszę mnie nie pouczać. Ja wiem, jak powinno być, ale nie będę się wypowiadał, bo nie chcę jątrzyć - wywija się dyplomatycznie od odpowiedzi Gawor.
- To rzeczywiście dziwaczne, że BOR chroni osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa - kręci nosem Konstatanty Miodowicz, szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.
Próbowaliśmy się dowiedzieć, jak droga jest ochrona eksministra. - To tajna informacja - usłyszeliśmy w BOR. Renomowana prywatna agencja ochrony za taką usługę bierze nawet kilka tysięcy
pan Sobotka będzie miał ochronę&lt;/&gt; - zapowiada nam Janik. Nie chce jednak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Sobotkę chroni właśnie BOR, a nie policja. Tak samo Gawor nie chce nam odpowiedzieć na to pytanie. &lt;q&gt;- Proszę mnie nie pouczać. Ja wiem, jak powinno być, ale nie będę się wypowiadał, bo nie chcę jątrzyć&lt;/&gt; - wywija się dyplomatycznie od odpowiedzi Gawor.<br>&lt;q&gt;- To rzeczywiście dziwaczne, że BOR chroni osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa&lt;/&gt; - kręci nosem Konstatanty Miodowicz, szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.<br>Próbowaliśmy się dowiedzieć, jak droga jest ochrona eksministra. &lt;q&gt;- To tajna informacja&lt;/&gt; - usłyszeliśmy w BOR. Renomowana prywatna agencja ochrony za taką usługę bierze nawet kilka tysięcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego