Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
społeczne. Po prostu w pierwszych powojennych latach nie potrafiłem jeszcze dojrzeć owego dominującego typu współczesnego bohatera. Wszystko wydawało mi się płynne, skłócone, tymczasowe; niewzruszone, zda się, pojęcia i wartości uległy zachwianiu i dewaluacji, a przyniesione przez Armię Czerwoną - zupełnie egzotyczne. Nie umiałem się w tym wszystkim połapać. Cieszyłem się z wywłaszczenia dziedziców i fabrykantów, ale nie mogłem zrozumieć języka, tak teraz oczywistego, którym przemawiano do mnie z plakatów i gazet. Przyznać muszę z ręką na sercu, że nie byłem pewien trwałości nowej władzy. Cóż... po prostu nie patrzyłem z lotu ptaka, ale z poziomu niewysokiego mężczyzny. Zresztą sam Pan Profesor pamięta
społeczne. Po prostu w pierwszych powojennych latach nie potrafiłem jeszcze dojrzeć owego dominującego typu współczesnego bohatera. Wszystko wydawało mi się płynne, skłócone, tymczasowe; niewzruszone, zda się, pojęcia i wartości uległy zachwianiu i dewaluacji, a przyniesione przez Armię Czerwoną - zupełnie egzotyczne. Nie umiałem się w tym wszystkim połapać. Cieszyłem się z wywłaszczenia dziedziców i fabrykantów, ale nie mogłem zrozumieć języka, tak teraz oczywistego, którym przemawiano do mnie z plakatów i gazet. Przyznać muszę z ręką na sercu, że nie byłem pewien trwałości nowej władzy. Cóż... po prostu nie patrzyłem z lotu ptaka, ale z poziomu niewysokiego mężczyzny. Zresztą sam Pan Profesor pamięta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego