Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
pod zaborem sowieckim, później niemieckim i znowu sowieckim dostarczył mu nie byle jakich przeżyć. Na pewno były one dotkliwsze i niebezpieczniejsze od tych, jakie przypadły w udziale mieszkańcom Krakowa. Był to czas pogardy, ale i zarazem decydująca próba charakteru. Jerzy zdawał sobie sprawę z bezlitosnych ekstradycji ludności polskiej, z nocnych wywózek z więzień i bezkarnych morderstw na każdym kroku. A przecież, uwiedziony ideą, wyznawał zasadę, że Staliny przychodzą i odchodzą, idea zaś pozostaje i kiedyś odniesie należny jej triumf. Pogląd ten podzielało wielu kolegów, którzy zaznali sowieckiego raju i mimo to nadal należeli do partii i głosili jej ideologię. Jerzy był
pod zaborem sowieckim, później niemieckim i znowu sowieckim dostarczył mu nie byle jakich przeżyć. Na pewno były one dotkliwsze i niebezpieczniejsze od tych, jakie przypadły w udziale mieszkańcom Krakowa. Był to czas pogardy, ale i zarazem decydująca próba charakteru. Jerzy zdawał sobie sprawę z bezlitosnych ekstradycji ludności polskiej, z nocnych wywózek z więzień i bezkarnych morderstw na każdym kroku. A przecież, uwiedziony ideą, wyznawał zasadę, że Staliny przychodzą i odchodzą, idea zaś pozostaje i kiedyś odniesie należny jej triumf. Pogląd ten podzielało wielu kolegów, którzy zaznali sowieckiego raju i mimo to nadal należeli do partii i głosili jej ideologię. Jerzy był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego