Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
i tak dalej. Nie dla ciebie opowieści o tych straszliwych latach, nie dla twego wrażliwego serduszka.
I cóż, Agnieszko? Niczego się nie domyślasz? Zastanów się przez chwilę. Milczysz? Odrzućmy więc alegoryczne imiona portretów i rzeźb. Diana to twoja matka. Tak, Agnieszko. Czy teraz wszystko już jest jasne? Musiałem ci to wyznać, gdyż dwie niespełnione miłości przeszły w dziedzictwie na ciebie i obudziły ów mistyczny imperatyw. Stąd powstała twoja wiara w przeznaczenie, któremu się poddałaś. Ale dla mnie, jako racjonalisty, jest to tylko przypadek, czysty zbieg okoliczności. Daję ci, kochanie, wdzięczny temat do rozmyślań. A teraz czas już na ciebie. Dochodzi jedenasta
i tak dalej. Nie dla ciebie opowieści o tych straszliwych latach, nie dla twego wrażliwego serduszka.<br>I cóż, Agnieszko? Niczego się nie domyślasz? Zastanów się przez chwilę. Milczysz? Odrzućmy więc alegoryczne imiona portretów i rzeźb. Diana to twoja matka. Tak, Agnieszko. Czy teraz wszystko już jest jasne? Musiałem ci to wyznać, gdyż dwie niespełnione miłości przeszły w dziedzictwie na ciebie i obudziły ów mistyczny imperatyw. Stąd powstała twoja wiara w przeznaczenie, któremu się poddałaś. Ale dla mnie, jako racjonalisty, jest to tylko przypadek, czysty zbieg okoliczności. Daję ci, kochanie, wdzięczny temat do rozmyślań. A teraz czas już na ciebie. Dochodzi jedenasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego