Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
atmosfera stworzona przez polską hurraprawicę, w której wszelkie spokojne głosy rozsądku, przeciwstawiające się tromtadracji, gorączce, różnym Niceom albo śmierciom, apelujące raczej o dialog i budowę zjednoczonej Europy, traktowane są jako słabeuszostwo i zdrada narodowa, zaprzaństwo i wywieszanie białej flagi. Czy polscy politycy - szczególnie ci, którzy chcą szybko zdobyć łatwy poklask - wyzwolą się od antyniemieckich widziadeł? Czy nie lepiej szukać wokół, w Niemczech a także i w Rosji, na Litwie i w Ukrainie, partnerów, dobrych sąsiadów i kontrahentów, niż nieustannie pokazywać przewrażliwienie, obrazę i złość.

Jako dziennikarz i prawnik, na ile mogłem, sumiennie przestudiowałem hipotetyczne możliwości niemieckich żądań restytucji własności albo odszkodowań za
atmosfera stworzona przez polską &lt;orig&gt;hurraprawicę&lt;/&gt;, w której wszelkie spokojne głosy rozsądku, przeciwstawiające się tromtadracji, gorączce, różnym Niceom albo śmierciom, apelujące raczej o dialog i budowę zjednoczonej Europy, traktowane są jako słabeuszostwo i zdrada narodowa, zaprzaństwo i wywieszanie białej flagi. Czy polscy politycy - szczególnie ci, którzy chcą szybko zdobyć łatwy poklask - wyzwolą się od antyniemieckich widziadeł? Czy nie lepiej szukać wokół, w Niemczech a także i w Rosji, na Litwie i w Ukrainie, partnerów, dobrych sąsiadów i kontrahentów, niż nieustannie pokazywać przewrażliwienie, obrazę i złość.<br><br>Jako dziennikarz i prawnik, na ile mogłem, sumiennie przestudiowałem hipotetyczne możliwości niemieckich żądań restytucji własności albo odszkodowań za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego