omawiającej nędzne warunki życiowe w San Sisto i przeciwstawiony im luksus w pałacykach różnych bogaczy, ziemian i fabrykantów. Drugiej, <page nr=179> zwracającej się do księży pracujących w podobnych parafiach co jego, aby za wszelką cenę odzyskali zaufanie biednych, ponieważ może przyjść dzień, że obrócą się oni przeciw pasterzom, a ci, przeciw którym wzburzą się i na których podniosą. rękę, nie staną się żadną miarą męczennikami, ponieważ męczennikami mogą się stawać tylko mali, przeciw którym obrócą się możni, lecz nigdy możni czy ich poplecznicy, przeciw którym obrócili się mali. List na końcu miał klamrę z łacińskich słów: <foreign lang="lat">Sanguis ute ne est venerandus</>.<br>- To znaczy