klimat strachu u rywali - jest nadzieja, że rywale jeszcze przez jakiś czas będą ze strachem analizować manewry polskich trenerów siatkówki, tak jak za czasów Wagnera; szansy tej nie wolno zmarnować, bo inaczej okaże się, że dziś już nic nie zostało z roboty Wagnera; <br>3. Poprzedni trener kadry nie zostawił żadnych wzorów, mało czego nauczył, nie wprowadził żadnych nowych metod, oczywiście poza zamieszaniem; i teraz trener Welcz musi się męczyć z tym pobojowiskiem, z zespołem zestresowanych, wyniszczonych ludzi, słowem - wszystko trzeba zaczynać od początku; <br>4. Życzymy trenerowi Welczowi samych sukcesów, zaś za ewentualne przyszłe niepowodzenia proponuję pociągnąć do odpowiedzialności winnego wszystkiemu Huberta