Kucharzy Dinh Ngoc Thieu wyszukuje i sprowadza z Wietnamu, bo ci, którzy przyjeżdżają sami, nie mają kwalifikacji. Tak czy owak to dużo kłopotów: zezwolenie na pracę, wiza w polskiej ambasadzie w Hanoi...<br><q>- Kucharz z mojej łódzkiej restauracji gotował kiedyś dla Indiry Gandhi</> - szczyci się Dinh.<br>Na zapleczu knajpki, obitej czerwonym, wzorzystym atłasem, siedzi piękna skośnooka przyjaciółka właściciela. Ma oko na kuchnię i polsko-wietnamski personel. Zwierza się, że bardzo lubi żeberka po wietnamsku, w karmelu.<br><q>- Żeberka trzeba wyluzować z kości i smażyć w głębokim oleju. Wyjąć, dodać karmel, przyprawę "pięć smaków" (cynamon, imbir, goździki, anyż i in.) i czarny sos sojowy