Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
mordercza, że siedzą cały czas w mroku - tylko pole czynności jest oświetlone, w pyle, w wysokiej temperaturze, w niezwykłym skupieniu, a tempo pracy jest takie, że postronny obserwator w ogóle nie jest w stanie zauważyć kolejnych ruchów ich rąk. Mówiono także dyrektorowi, że po pięciu-sześciu latach niezwykłe właściwości ich wzroku kończą się i wystarczy chwila nieuwagi lub napięcia na weryfikacji (po każdej odpada sześć-osiem osób), by stracić uprawnienia. Dyrektor powiedział - nie mogą mieć więcej niż dwanaście - i tak ustawiano stawki, by kwoty tej nie mogły przekroczyć.
To naprawdę nie jest mało - dwanaście tysięcy złotych, i nie współczujmy sekserkom z
mordercza, że siedzą cały czas w mroku - tylko pole czynności jest oświetlone, w pyle, w wysokiej temperaturze, w niezwykłym skupieniu, a tempo pracy jest takie, że postronny obserwator w ogóle nie jest w stanie zauważyć kolejnych ruchów ich rąk. Mówiono także dyrektorowi, że po pięciu-sześciu latach niezwykłe właściwości ich wzroku kończą się i wystarczy chwila nieuwagi lub napięcia na weryfikacji (po każdej odpada sześć-osiem osób), by stracić uprawnienia. Dyrektor powiedział - nie mogą mieć więcej niż dwanaście - i tak ustawiano stawki, by kwoty tej nie mogły przekroczyć. <br>To naprawdę nie jest mało - dwanaście tysięcy złotych, i nie współczujmy &lt;orig&gt;sekserkom&lt;/&gt; z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego