Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
mogli jeść obiadu, jeśli na stole nie było klosza z kwiatami. Albo na przykład kolacja im nie smakowała, gdy muzyka nie grała. Pamiętam jednego, co musiał wypić najpierw parę kieliszków wina i popłakać sobie przy muzyce, a potem dopiero zabierał się do filetów royal. Ale to jest przewrotność, bo przecież wzruszać się łatwiej jest przy pełnym żołądku niżeli na czczo. Widziałem też takiego...
Jeżeli jego pyszałkowaty ton nie zraził obecnych, to zawdzięczał to miłemu wyglądowi i zębom, które tak ładnie umiał odsłaniać w uśmiechu.
- Przepraszam, a gdzie pan pracuje? - zapytał Woroncew. - W"Pacyfiku", ale niestety w kawiarni.
- Pardon, ale jeśli chodzi o
mogli jeść obiadu, jeśli na stole nie było klosza z kwiatami. Albo na przykład kolacja im nie smakowała, gdy muzyka nie grała. Pamiętam jednego, co musiał wypić najpierw parę kieliszków wina i popłakać sobie przy muzyce, a potem dopiero zabierał się do filetów royal. Ale to jest przewrotność, bo przecież wzruszać się łatwiej jest przy pełnym żołądku niżeli na czczo. Widziałem też takiego...<br>Jeżeli jego pyszałkowaty ton nie zraził obecnych, to zawdzięczał to miłemu wyglądowi i zębom, które tak ładnie umiał odsłaniać w uśmiechu.<br>- Przepraszam, a gdzie pan pracuje? - zapytał Woroncew. - W"Pacyfiku", ale niestety w kawiarni.<br>- Pardon, ale jeśli chodzi o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego