Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
na pewno nigdy nie widziałeś. Przedstawię cię swoim najmilszym znajomym, jako NAJLEPSZEGO MEGO OFICERA! KochAAAny mój! Wszystko przewidziałeś, co mi się należy: marsz! kompanię honorową! czterech trapowych! Nawet sternik zasalutował tak, jak należy przy gwizdaniu - lewą ręką. KochAAAny mój! Pójdziemy RAZEM wszędzie, gdzie jest najprzyjemniej i najciekawiej!
Kapitan ze łzami wzruszenia w oczach ucałował oficera nawigacyjnego. Następnie prostując się i przykładając rękę do daszka swego inkrustowanego złotem nakrycia głowy, powiedział mocnvm głosem:
- KAPITAN DZIĘKUJE KOMPANII HONOROWEJ!
Znów zadźwięczała tradycyjna gwizdawka bosmańska. Olbrzymia postać kapitana schodzącego z trapu w takt marsza znikła na nabrzeżu wyspy Manhattan. (s. 156)
Manewry wyjściowe z Nowego
na pewno nigdy nie widziałeś. Przedstawię cię swoim najmilszym znajomym, jako NAJLEPSZEGO MEGO OFICERA! KochAAAny mój! Wszystko przewidziałeś, co mi się należy: marsz! kompanię honorową! czterech trapowych! Nawet sternik zasalutował tak, jak należy przy gwizdaniu - lewą ręką. KochAAAny mój! Pójdziemy RAZEM wszędzie, gdzie jest najprzyjemniej i najciekawiej!<br> Kapitan ze łzami wzruszenia w oczach ucałował oficera nawigacyjnego. Następnie prostując się i przykładając rękę do daszka swego inkrustowanego złotem nakrycia głowy, powiedział mocnvm głosem:<br> - KAPITAN DZIĘKUJE KOMPANII HONOROWEJ!<br> Znów zadźwięczała tradycyjna gwizdawka bosmańska. Olbrzymia postać kapitana schodzącego z trapu w takt marsza znikła na nabrzeżu wyspy Manhattan. (s. 156)<br> Manewry wyjściowe z Nowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego