swych studiów zajmuje się od trzeciej klasy szkoły podstawowej. Kiedyś chciał iść na medycynę, wybrał jednak WNP. Badał m.in. skutki powodzi w Dolinie Dolnej Odry. <q>- Wszędzie były mrówki</> - wspomina. Rafał Benedyczak, student V roku geografii, działający w kole naukowym geografów, kierunek studiów wybrał z zamiłowania do kartografii i topografii, z chęci poznania zjawisk występujących w naturze. Udało się. W ubiegłym roku z odległości tylko 800 metrów obserwował erupcję Etny na Sycylii! <q>- Nigdy nie marzyłem, żeby studiować geografię</> - twierdzi Paweł Terefenko z V roku geografii. <q>- Skusiły mnie praktyki na morzu. Na statku nie zabawiłem długo, ale kierunku nie zamieniłbym na inny</> - dodaje