Typ tekstu: Książka
Autor: Passent Daniel
Tytuł: Choroba dyplomatyczna
Rok: 2002
Niemców, którzy wiedzieliby, kto to był Słowacki. To już lepiej byłoby nazwać ten instytut imieniem kardynała Wojtyły, Lecha Wałęsy albo Krakowa czy Warszawy, gdyż to są nazwiska i miasta znane. Albo w ogóle nie powoływać odrębnego instytutu, tylko wysyłać w świat artykuły do publikacji, kasety dla miejscowych telewizji, wystawy zrobione z głową. Gdyby ambasada dostała z Polski w języku hiszpańskim artykuły o Paderewskim, którego jubileusz niedawno mieliśmy obchodzić, o Pendereckim, o Góreckim, o Dwurniku, Kieślowskim czy Abakanowicz - to byśmy te artykuły stopniowo umieszczali w tutejszej prasie. Zamiast tego dostajemy wystawy kosztowne w przygotowaniu, transporcie i organizacji, z których tylko jedna wywołała żywszą
Niemców, którzy wiedzieliby, kto to był Słowacki. To już lepiej byłoby nazwać ten instytut imieniem kardynała Wojtyły, Lecha Wałęsy albo Krakowa czy Warszawy, gdyż to są nazwiska i miasta znane. Albo w ogóle nie powoływać odrębnego instytutu, tylko wysyłać w świat artykuły do publikacji, kasety dla miejscowych telewizji, wystawy zrobione z głową. Gdyby ambasada dostała z Polski w języku hiszpańskim artykuły o Paderewskim, którego jubileusz niedawno mieliśmy obchodzić, o Pendereckim, o Góreckim, o Dwurniku, Kieślowskim czy Abakanowicz - to byśmy te artykuły stopniowo umieszczali w tutejszej prasie. Zamiast tego dostajemy wystawy kosztowne w przygotowaniu, transporcie i organizacji, z których tylko jedna wywołała żywszą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego